Choć rozwiązania technologiczne stosowane poprzez producentów posiadają istotny namowa na właściwości okien, do inwestora nie powinny one posiadać znaczenia. Dla niego ważne bywa świadectwo badań całego okna określające tego rzeczywiste parametry i gwarantujące, iż płaci on za ten wyrób, jakiego naprawdę potrzebuje.
Kupując okna, często bezcelowo angażujemy się w dyskusję o ich szczegółach konstrukcyjnych, zaletach ich elementów składowych czy perfekcyjnym dopracowaniu detali. W ten metoda dajemy się złapać w marketingową pułapkę – wybieramy nie ten substytut, na którym nam zależy, choć ten zachwalany poprzez sprzedawcę. Tymczasem niezły wybór bywa na kupieniu takiego okna, jakie w pełni odpowiada naszym indywidualnym potrzebom i posiada na to odpowiednie certyfikaty. Okna ciepłego, lecz nie z ciepłym pakietem szybowym. Bezpiecznego, lecz nie takiego, jakie posiada kilka zaczepów antywlama-niowych. Okna, jakie w praktyce będzie szczelne i łatwe w obsłudze, lecz nie takiego, jakie teoretycznie posiada szansę takie być, bo tak twierdzi sprzedawca. Bez specjalistycznych – badań substytut nie bywa pełnowartościowy. Okno składa się z wielu małych i dużych elementów, od fabryki do osadzenia w murze przechodzi długą drogę. Jego świadectwa badań dają inwestorowi gwarancję, iż kupuje substytut o deklarowanych parametrach.
Wówczas technologia wykonania nie posiada żadnego znaczenia, liczy się wyłącznie docelowy efekt, czyli całe okno.
Konkretny inwestor
Wdawanie się ze sprzedawcą w dyskusję o profilach, szybach i innych składnikach okien bywa zwykłą stratą czasu. Kupuje się przecież cały substytut, lecz nie tego elementy składowe. Inwestor musi zatem jasno spre-cyzować swoje oczekiwania wobec planowanych okien, określić, z jakiego materiału posiadają istnieć wykonane i jakie posiadają posiadać właściwości, a sprzedawca na podstawie takiego zamówienia bywa zobowiązany przygotować konkretną ofertę. Niestety, niepewne podejście inwestora często wynika stąd, iż nie posiada on wsparcia w projektancie czy inspektorze nadzoru. Pozostaje sam ze swoimi wyborami. Tymczasem proces zakupu i wstawienia okien podlega takim samym prawom jeśli każda inna inwestycja, choćby murowanie ścian czy układanie płytek, i inwestor nie bywa na takim polu sam. Najpierw producent bada właściwości okna, podaje tego cechy, klasy i wartości odpo-wiednich współczynników. Następnie projektant określa, jakie właściwości powinny posiadać okna, a inwestor, wiedząc od projektanta, jakie klasy i cechy okien w budynku są mu potrzebne, właśnie takie okna wybiera. Sprzedawca przygotowuje ofertę według kryteriów narzuconych poprzez inwestora. Nad prawidłowym montażem czuwają kierownik budowy i inspektor nadzoru. Dzięki takiej współpracy okno przechodzące długą drogę z fabryki do rąk inwestora z pewnością spełni tego oczekiwania. Dyskusje ze sprzedawcą posiadają jeszcze jedną wadę – łatwo dostarczyć się namówić na substytut „lepszy” (i droższy!). Tymczasem jeśli zawsze trzeba sterować się zdrowym rozsądkiem.
Zapytanie do sprzedawcy
Określone wymagania zmuszą sprzedawcę do przygotowania konkretnej oferty, a inwestorowi pozwolą wybrać tę naj-korzystniejszą cenowo. Ważne, żeby w zapytaniu zawrzeć jeśli najwięcej ważnych do nas informacji. Po pierwsze, trzeba określić materiał, z jakiego posiada istnieć wykonane okno: drewno, PCW lub aluminium.
Po drugie, podać wymiar okna, wybrać tego dzielenie i funkcje okuć, na przykład okno dwuskrzydłowe ze słupkiem stałym o wymiarach 147 x 147 cm, R+RU. Te podstawowe informacje najczęściej są określone w projekcie i nie sprawiają kłopotów. Trudniejsza bywa dalsza element , gdy trzeba sprecyzować swoje oczekiwania co do właściwości okien.